W Polsce pojawiają się pierwsze modele tzw. robotów koszących, czyli małych kosiarek służących do samodzielnego koszenia przestrzenie wokół domu. Nie jest to jeszcze produkt tak popularny, jak np. w krajach skandynawskich, ale coraz więcej Polaków decyduje się na zakup takiego urządzenia. W tym artykule postaramy się ustalić, czy zakup takiego robota się opłaca, i z jakim kosztami eksploatacyjnymi będą ewentualnie musieli liczyć się posiadacze. Musimy jeszcze odpowiedzieć sobie na jedno pytanie – czy robot będzie dobrze spisywał się w naszych warunkach klimatycznych i jaka będzie jego reakcja na opady atmosferyczne?

Jaka cena?

Osoby zainteresowane zakupem robota koszącego będą musiały liczyć się z ich dużymi cenami – najtańsze model kosztują po kilka tysięcy złotych, ale są to produkty posiadające wiele mankamentów i wad, które sprawiają, że tylko produkty z wyższej półki będą naprawdę dobrze sprawowały się w naszych ogródkach. O jakich mankamentach mowa? Użytkownicy żalą się, że ich kosiarki często się zatrzymują na nierównych powierzchniach bądź blokują między drzewami oraz przedmiotami rozstawionymi w ogródku.

W takich sytuacjach robot cały czas pobiera energię, ale nie wykonuje żadnej pracy. W celu ulepszenia tego systemu, stworzono system czujników, które mają pomóc robotom w orientacji w przestrzeni, ale cały czas jest to system nie do końca dopracowany i często bywa wadliwy. W internecie znajdziemy wiele recenzji oraz rankingów najlepszych robotów koszących dostępnych na polskim rynku, z których wynika, że aby cieszyć się dobry produktem, musimy wydać przynajmniej 5000 złotych.

Robot na polskie warunki?

Producenci zapewniają, że roboty koszące świetnie sprawdzą się w naszych warunkach i będą regularnie kosiły pobliskie trawniki, dzięki czemu będą one cały czas utrzymane w bardzo dobrej kondycji. Najnowsze modele posiadają czujniki wykrywające deszcz, dzięki czemu potrafią schować się przed opadami w wyznaczonym miejscu. Jest to bardzo przydatna funkcjonalność, która pozwala na zabezpieczenie robota przed uszkodzeniem. Jedynym problemem, z którym będzie musiał zmagać się ten produkt na polskim rynku to fakt, że mało który Polak tak mocno dba o trawnik przed swoim domem.